co to za auto?

Witam, czesto spotykam sie z sytuacjami, w ktorych przechodnie i inni urzytkownicy drog proboja zgadnac "co to za auto?". i Tak np. ostatnio parkujac na chodniku idzie grupka mlodych osob i slysze" ooo jaka dziwna honda.... kolega odpowiada: glupi jestes! jaka to honda z daleka widac ze to mazda!!.... i cisza... po czym przechodza i ktos dostrzegl napis przy kierunku i krzyczy: OOOOOooo jakie volvo!" Smile

albo przypadek ktory mnie rozbroil to bedac na polwyspie wyjezdzam z campingu i idzie szeroki, lysy i opalony pan z drobna blondyneczka, ktora mowi" misiu misiu zobacz jakie fajne autko.... po czym pada odpowiedz: glupia jestes.... to jakies G...O! po czym znow blondynka spostrzegla napis i mowi: ale to jest volvo... i slysze genialna odpowiedz: NO PRZECIEZ MOWILEM ZE TO FAJNE AUTO" Very Happy

A Wy z czym sie spotkaliscie?

Dobre:)

U mnie to już typówka - mylenie z hondami i mazdą, czasem się trafi jakiś ktoś,co kojaży auto i przeżywa jego rzadkość i odmienność. Wink

Post został pochwalony 0 razy

To dziwne ja spotkałem się z tym że wszyscy mylą z Toyotą. Nie wiem z jaką i dlaczego akurat z Toyotą. Już szybciej z Hondą Smile

u mnie to tez najczesciej honda Smile

kilka razy spotkalem sie z zapytaniem, czy to Volvo to naprawde Volvo Very Happy

Każdy posiadacz 480 musiał mieć chociaż raz takie zdarzenie Wink

ja mam non stop jak gdzieś pojadę w mieście mnie już znają także każdy wie że to volvo Wink

ostatnio pod marketem siedziałem w autku i czekałem przechodził pan z synem który krzyknął patrz tato ale volvo , a tata na to to nie volvo , a syn przecież pisze odp ojca bo se nakleił napis Laughing

kosmos he he

Post został pochwalony 0 razy

No i po co zes napis naklejal?? A nie mowila Ci pani policjant ze takiego volva nie ma?? Dalej sie bedziesz klocil ze jest??:>

Post został pochwalony 0 razy

Ja miałem taką sytuację u mechanika, że przyjechał handlarz częściami i mówi, że szuka zacisków do 460. Ja na to, że od 480 mogą pasować i mam dawcę więc by były. Handlarz na to, że były tylko 440 i 460 a nie ma 480 Wink

. Więc ja, że mogę się o 1000pln założyć, że były też 480. Niestety nie dał się namówić na zakład ;( a ja na to, że 480 stoi przed warsztatem Wink

... zdębiał Wink

Post został pochwalony 0 razy

a ja kiedyś usłyszałam, że "gdyby nie te światła, to pomyślałbym, że to polonez, taki podobny..." Shocked

przerażające, phi polonez...

Ciekawe jest tez jak czasem widzę na sąsiednim pasie, jak stoję na swiatłach lub w korku, jak ktoś "dojezdza" bliżej i szuka znaczka, jakiejś informacji co to za marka, ziora badawczo, a tu ni ma, bo znaczek odpadł i zagadka pozostaje nierozwiązana Laughing

więc ja i moja 480 odjezdzamy dumnie, ze znów ktoś został z tyłu z dziwnym wyrazem twarzy ... Razz

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lilka dnia Pon 9:58, 09 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz

Ja na swoim nie mam oznaczen i mam losie na blotnikach. Zdazylo sie kilka razy ze jakis dzieciak powiedzial ze to ferrari

Post został pochwalony 0 razy

U mnie cały czas kierowcy stojący obok na światłach przyglądają się łosią na błotnikach, potem oglądają się do tyłu żeby sprawdzić jak to volvo wygląda z tyłu. Wpatrują się w te łosie i myślą co z nimi nie tak Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Ha ha... Gdy ja komus mówie ze mam volvo 480- pytaja sie- a jak to wygląda??... Na co ja odpowiadam - i tak nie skojżysz...Po czym pkazuje i nawet znawcy mówią-- to jest volvo?? w życiu bym nie powiedział.. pierwszy raz widzę..
A na światłach to faktycznie sa zaiekawieni co to wogóle za model..

Wczoraj miałem ciekawą sytuację. Tankuję sobie LPG na stacji. Podchodzi pracownik stacji i
Pracownik: Czy tu jakiś zlot jest dzisiaj?
Ja: Ale o co chodzi?
P: Jak 2 lata tu pracuję nie widziałem takiego auta, a dzisiaj już trzecie tankuje gaz.
Ja: Nie nie ma żadnego zlotu (chyba że o czymś nie wiem?).

Udzieliłem mu krótkiego info nt. modelu i pojechałem.

A teraz przyznać się kto wczoraj tankował na stacji 'Bliska' na Krochmalnej w Lublinie Smile

Ja tam swoim nie tankuje. Raz na tej stacji zatankowałem i zrezygnowałem bo kiepsko chodził. Ale pan gazownik nie podniecił sie moim autem jak to inni robia.

	KRUK napisał:
	Ja tam swoim nie tankuje. Raz na tej stacji zatankowałem i zrezygnowałem bo kiepsko chodził. Ale pan gazownik nie podniecił sie moim autem jak to inni robia.

Widzisz ja też raz zatankowałem. Może to był ten sam dzień Smile

Qrde nasze 480 mogą być niebezpieczne dla ludzi...
1. Chłopak w Szczecinie tak się na moje oglądał, że gdyby go dziewczyna za rękę nie prowadziła, to by zleciał z chodnika jakiś metr w dół Wink

2. W trasie ostatniej motorniczy (czy jak to się tam nazywa) w pociągu mało głowy sobie nie ukręcił jak stałem grzecznie na przejeździe Very Happy

U mnie w miejscowości też już wszyscy się przyzwyczaili ale gdzieś na trasie to obłęd jest Very Happy

Post został pochwalony 0 razy